- Na początek odpowiedz sobie szczerze na pytania:
Czy byłem/jestem niemowlakiem,dzieckiem, nastolatkiem ,dorosłym?
Synem, córką, bratam, siostrą, rodzicem, dziadkiem, kolegą, przyjacielem, partnerem/partnerką, kochankiem/kochanka, żoną, mężem?
Uczniem, nauczycielem, doradcą, terapeutą?
sprzątaczem/sprzątaczką, kucharzem, tragarzem, taksówkarzem?
Bywasz adwokatem diabła, szarą myszką, łobuziakiem lub księżniczką?
Pracownikiem, szefem, przełożonym, podwładnym?
Jak te określenia mają się do Ciebie?
- Jakie masz cechy charakteru- wypisz pozytywne i negatywne, dlaczego jedne uważasz za dobre a inne nie?
- Jakim człowiekiem chciałbyś być? co chciałbyś posiadać? Jak wyglądać? Co robić w życiu? Jakie mieć relacje z innymi ludźmi? Jakie mieć cechy charakteru, osobowości? A jak wygląda obecna sytuacja?
- Jakie emocje dominują w Twoim życiu? Które uważasz za pozytywne a które nie?
- Co lubisz a co nie? Rzeczy, zachowania, sytuacje...
- Jakie wartości są dla Ciebie ważne? Możesz przypisać wartości od 1-10 poniższym słówkom i dopisać własne propozycje, tylko bądź z sobą szczery:
Znajomi
Kontakty towarzyskie
Pieniądze
Wiedza
Mądrość
Zaradność
Tradycje
Indywidualność
Kreatywność
Kombinowanie
Inteligencja
Zdrowy rozsądek
Wygląd
Zdrowie
Silna psychika
Odporność
Odwaga
Stąpanie po ziemi
Fantazja
Odpowiedzialność
Systematyczność
Tolerancja
Patriotyzm
Religia
Wiara
Miłość
Nadzieja
Dobro
Empatia
Bóg
Wiara
Rozwój
Rozwój duchowy
Opanowanie
Emocjonalność
Uczucia
Intuicja
Co sprawiło że dałeś taką a nie inną ilość punktów?
Jakie podejście mają do tych spraw Twoi rodzice, znajomi? Czy to ma wpływ na Twoje poglądy? Co sprawiło że oceniłeś to tak jak oceniłeś?
- A teraz rusz wyobraźnię i pomyśl chwilkę:
A co jeśli zmieniłoby się nagle Twoje ciało? Wyobraź sobie różne opcje? Jak byś się czuł? Czy byłbyś sobą?
Gdybyś schudł lub przytył, zmienił wiek, płeć, poziom atrakcyjności, gdybyś stracił nogi lub ręce, gdyby zmienił się stan Twojego zdrowia?
A co jeśli zmiany dotyczyłyby Twojej osobowości? Gdybyś nagle przestał rozumieć język którym się posługujesz? Zostałbyś z niczym albo w innej wersji znałbyś inny język- co by się stało? Gdyby wzrósł lub zmalał Twój poziom inteligencji? Gdybyś stracił możliwość odczuwania emocji? Albo wręcz przeciwnie- ich siła wzrosłaby drastycznie? Gdybyś zyskał doskonała pamięć? Albo nie potrafił niczego zapamiętać? Albo stracił wszystkie wspomnienia? albo zaczął sobie przypominać dosłownie wszystko? Czy byłbyś sobą?
- Teraz zadanie na czas medytacji:
Daj sobie więcej czasu niż 15-20 min, najlepiej jakby ten czas nie były wyznaczony w żaden sposób, abyś miał go tyle ile będziesz potrzebował , zanim przystąpisz do głównej części, zrelaksuj się, skoncentruj na oddechu, wejdź w stan medytacji...
1.To nie ja.
Czysta poezja negacji:
Moje pieniądze to nie ja. Same w sobie w żaden sposób nie są mną.
Moja praca to nie ja, to że uczę dzieci nie znaczy że jestem nauczycielem, mogę być kimś innym
Moje przedmioty to nie ja.
Moje cechy charakteru i osobowości, cechy umysłu to nie ja. Mogę je obserwować, oceniać. Kto ocenia? Czy oceny to ja? Nie, zdolność oceniania to także nie ja
Moje emocje to nie ja. Mogę je obserwować , kierować nimi... ale kierowanie emocjami to także nie ja...
moje wspomnienia to nie ja...
Neguj wszystko, stopniowo, bez pośpiechy, pomyśl że żadna cecha która niby Cie opisuje sama w sobie nie jest Tobą. Nawet jak twierdzisz że np. emocje to ty- neguj to - zobacz co się stanie? co będziesz czuć? Jak kolejne zasłony będą opadać... Koncentruj się na kolejnych cechach, które nie są Tobą, może sądzisz ze to Twoje cechy ,ale to nie ty. To nie ja. to nie ja...
2. Ćwiczenie w zasadzie bardzo podobne,ale totalnie inne:D
Tym razem wyobrażasz sobie że kolejne elementy całości Ciebie znikają: możesz wyobrazić sobie czarną dziurę która Cię wsysa, lub cokolwiek innego... Na początku znikają twoje nogi- nie czujesz bólu, tylko ich brak, nie masz nóg, poczuj to co zostało...
Potem znikają Twoje ręce, poczuj to jak najdokładniej... Potem znika tłów... szyja... jesteś samą głową, która żyje i funkcjonuje w jakiś niewyjaśniony sposób i odbiera wrażenia zmysłowe... Ale potem stopniowo i to znika... nic nie widzisz.... nic nie słyszysz... nie ma smaków i zapachów.... całe Twoje ciało znika... Jesteś samym mózgiem- tylko możesz myśleć.... nie odczuwasz- tylko myśli... ale i one stopniowo znikają...Twój mózg się rozpada... znikają emocje, bo są najbardziej powiązane z ciałem... Tracisz wspomnienia, odlatują w dal, jak sen którego nie pamiętasz rano... Potem znika umiejętność przedstawiania myśli w słowach- zostaje jakiś niezidentyfikowany bełkot lub jedna sylaba która nie ma sensu... Obserwujesz nadal ten proces? Jesteś? Co czujesz jak nic nie czujesz?
Nawet jak nie poczujesz tego w pełni- to jedno z najciekawszych doświadczeń- wracaj do niego a będzie coraz wyraźniejsze i głębsze, baw się tym doświadczeniem, rozdrabniaj i łącz elementy... Działaj instynktownie...
- Aby pogłębić mętlik w głowie obejrzyj sobie zestaw specjalny:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz